Finally managed to make something again.;)
Well, to be honest she's not completely done yet. I need to find her a nice stand and work on her shoes and maybe a veil a bit but ... I couldn't wait to show her to you!
It was my first work on taffeta-like fabric and it was not that easy but overall I am quite pleased with the result.
The make up is not made by me and she's one of
the RAK doll, so if you look close you'll find some seams and holes here and there.
This is my third bride....I wonder why? LOL! I think there is something about long elegant dress that makes woman feel special, maybe that's why I like to make wedding dresses from time to time.
As you can see she stands on her own. If she wants that is... ;)
Have you already guessed what inspired me to make this dress?;) Yup, it is an old Guns'n'Roses video to their song:
November Rain.:) I guess I was carring this dress in my head for a long time, I still remember I was quite surprise to see the shape of the skirt and it made an impression on me.
That's not a nice thing to look under the skirt,lol, but I wanted to show you she's wearing also a blue garter.:)
A small bouquet of flowers I've got from
my dear Friend, Sans!.:)
Hope you will like my December Girl and best wishes to all my Friends!
W końcu udało mi się coś "stworzyć".;) Co prawda nie jest to dzieło całkowicie skończone, muszę znaleźć jej jakąś podstawę, popracować nad butami i welonem, ale nie mogłam się już doczekać, żeby Wam ją pokazać!
Pierwszy raz pracowałam z materiałem w rodzaju tafty i nie była to prosta sprawa, ale w sumie jestem zadowolona z rezultatu. Makijaż nie jest zrobiony przeze mnie, a jeśli się przyjrzycie dokładnie, to znajdziecie też błędy w porcelanie, ale nie ma co narzekać na coś co się dostało w prezencie.;) To moja trzecia panna młoda. Czasem się zastanawiam co jest w sukniach ślubnych, że chętnie je robię? Czy już się domyślacie co mnie zainspirowało? Tak! Wideo do piosenki
November Rain Guns'N'Roses! Pamiętam, że byłam całkowicie zaskoczona zobaczywszy krój spódnicy w tej sukni. I jakoś ten widok "chodził" za mną dopraszając się wykreowania czegoś podobnego w miniaturze.;) Lalka ma nawet niebieską podwiązkę. Bukiecik częściowo z kwiatków, które dostałam od
Sans!. Mam nadzieję, że się Wam moja grudniowa panna spodoba! A korzystając z okazji chciałabym wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia radosnych i wypełnionych miłością Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku! Dziękuję Wam za to, że jesteście moją nieustającą inspiracją!