Last lot of Avon jars and the domes

I finally filled the last lot of Avon's jars I have:)

Inside: artificial aquarium plants, Dead Sea salt, white tea and some feathers:)I think the aquarium plastic plants are superb as minis. You can get differen shapes and colours with no work at all and plant them wherever you wish.;)

I think I finally found the right place for the ears I made some time ago.;)Ever since the domes are home I was thinking about two things. One of them was a plant-predator closed in a glass dome for safety. Making this plant was easy as it is one of this aquaruim plastic plants. I cut off the leaves of the same shape and painted one side of each with the red paint and then put together painted sides. I put the ears in the mouths of plant and put the plant in metal pot. Don't ask my why Snape keeps it in his office and whose ears they are.;)It's probably a plant he got for his birthday as the pot is adorned with silver Ss.;)



I knew I will try to sculpt something for one of the domes - I don't know why I am still thinking I just may have some talent hidden deep inside me. Well, it must be really deep because I haven't found it yet... That's why you can see the other dome only from far..;) If you wonder what the heck it is, then it was supposed to be dragon's embrio. Yes, yes, I know, it looks like over grown seahorse with four paws and too long tail....


Ostatni zestaw słoiczków z Avonu zapełniony. Do srodka włożyłam trochę plastykowych roslin akwariowych, sól z Morza Martwego, białą herbatę i trochę piór. Roslinki akwariowe to najprostsze źródło miniaturowych roslinek, wystarczy przyciąć i wsadzić do doniczki ;) Na kolejnych fotkach moje zmagania z miniaturami do kloszy, które niedawno kupiłam. Roslinka-drapieżnik wyszła całkiem nieźle. To oczywiscie roslinka akwariowa, z której obcięłam dwie takiej samej wielkosci gałązki. Listki z jednej strony zostały pomalowane na czerwono i tymi pomalowanymi stronami zostały złożone razem, w srodek włożyłam uszy, które jakis czas temu zrobiłam:) Nie pytajcie mnie po co Severusovi taka roslinka albo czyje to uszy. Jedyne czego się domyslam to to, że ta roslinka, to jego prezent urodzinowy, bo doniczka jest przyozdobiona w srebrne S;)Niestety nie odkryłam w sobie talentu rzeźbiarskiego, chociaż bardzo chciałam ;) dlatego drugi klosz pokazuję z daleka. Miał być to embrion smoka...Wiem, wiem, wygląda jak przerosnięty konik morski z łapami i za długim ogonem....;)