Inspired by …. No2 Inspiracje cz.2

Didn’t I say last time I cut these pillowcases into pieces? Well I DID cut them into stripes and left them for a long time, as you already know.

Recently I finally found a fluid against unravel fabric’s edges over here. And it actually works quite well on this fabric, so I could cut the stripes into even smaller squares. Then I could safely bend them and glue the edges together. That is how these little purses were made.

All I needed was something to imitate the locks and/or hanldes. And these I found in long, cheap earrings!

So here you have little – well not THAT little when it comes to 1:12 scale;) - vintage bags inspired by dear Sans and made of Indian pillowcases!
Hope you will like them.:)


Pamiętacie jak pisałam, że pocięłam poszewki w kawałki?
Pocięłam je w paski i zostawiłam na całkiem długo. Aż zupełnie niedawno udało mi się kupić środek przeciw strzępieniu się brzegów w materiałach. Do tego materiału nadaje się idealnie, więc mogłam pociąć paski na mniejsze kwadraty. Potem bezpiecznie mogłam te kwadraty tak poskładać i posklejać, że uzyskałam niewielkie sakiewki. Potrzebowałam jednak czegoś, co dobrze imitowałoby zapięcia. I udało mi się takie części znaleźć w niedrogich, za to długich, metalowych kolczykach! Tak więc dziś przedstawiam Wam nie-takie-znów-małe torebki vintage zainspirowane przez Sans i zrobione z indyjskich poszewek na poduszki! Mam nadzieję, że się Wam spodobają!