So first thing first: this is
a prototype and yes, I've found photo in
my lately most favourite book. ;)
A prototype means this table will stay with me, just like every miniature made by me and called by me this way.;)
So the real table is from XIX century, I changed the shape of slat between the legs and needed to invent the interior of the table as it wasn't shown on the picture.
The making of this table taught me a lot. I had some problems where I thought they might had been and where I didn't expect them at all! For example the table top was re-painted several times as I was not happy with the result... Hard even to say I am happy with it now but since it will stay with me I may say I like it.;)
I tried several new things here too. Made the box of the table using dovetail joints - of course I didn't take any pictures during the making but if you look closer you will see it I think.
Again I tried to make carvings - I still must practice a LOT to achieve the results I would simply like.:)
And I need to find out how to hide the hinges in such a small piece so that all sides of the table would look equally charming.:)
Anyway here is my first ever sewing table. Hope you will like it! Please let me know what you think of it!
***
Niciak, czyli stół do szycia, popularny w XIX wieku stolik ze skrytką na igły, nici i takie tam. Ten jest prototypem - co oznacza, że zostanie ze mną. I oczywiście powstał na podstawie zdjęcia z
mojej ulubionej ostatnio książki.:)
Zbudowanie tego stolika dużo mnie nauczyło. Miałam parę dylematów tam gdzie myślałam, że będą i tam gdzie się ich w ogóle nie spodziewałam, np.: przemalowywałam blat dobrych parę razy - zdzierając farbę do surowego drewna, bo nie byłam zadowolona z rezultatu. Teraz też nie jestem, ale skoro stolik ze mną zostaje to...może być. ;)
Spróbowałam paru nowych rzeczy: skrzynka pod blatem została połączona złączami wczepowymi. Oczywiście nie zrobiłam zdjęć w trakcie pracy, ale jak się dobrze przyjrzycie to pewnie je zobaczycie.;)
Znów popróbowałam snycerki, ale tu jeszcze długa droga przede mną do takiego rezultatu jakbym chciała. No i muszę znaleźć sposób ukrycia zawiasów, żeby każda strona tak małego mebla była równie czarująca.;)
Tak czy siak oto rezultat. Mam nadzieję, że się Wam spodoba!